Wybór zestawów głośnikowych to zadanie, które wymaga równoczesnego dopasowania do siebie wielu czynników - rozmiaru, rodzaju konstrukcji, wykończenia, parametrów czy ceny. Kiedy uporamy się z tą łamigłówką, pozostaje nam już tylko ostrożnie wyjąć nowy sprzęt z kartonu, podłączyć kable i ustawić kolumny w taki sposób, aby wydobyć z nich jak najlepszy dźwięk. Wydaje się to dość skomplikowane, jednak wystarczy odrobina doświadczenia i wyczucia, aby ów "problem" przerodził się w ciekawą przygodę.
Znalezienie optymalnego ustawienia zestawów głośnikowych w pokoju odsłuchowym nic nie kosztuje, a potrafi dać wiele satysfakcji. Niniejszy poradnik powstał w dość nietypowy sposób. Pewnego razu w redakcji zwróciliśmy uwagę na to, że spora grupa melomanów najwyraźniej nie wie, jak prawidłowo ustawić głośniki, przez co ich możliwości pozostają niewykorzystane. Niedługo potem skontaktował się z nami prezes firmy Pylon Audio, Mateusz Jujka. Doszliśmy do wniosku, że problemem jest brak wiedzy. Postanowiliśmy zatem wspólnymi siłami przygotować kompleksowy poradnik, który będzie zbiorem wskazówek dotyczących ustawienia kolumn w pokoju odsłuchowym, a jednocześnie zaproszeniem do zabawy, która może przerodzić się w niezwykle ciekawe hobby.
Audiofile przykładają ogromną wagę do wyboru każdego elementu systemu stereo. Zestawy głośnikowe zazwyczaj znajdują się na pierwszym miejscu w hierarchii. Potrafimy poświęcić sporo czasu, aby spośród setek dostępnych modeli wybrać najlepsze kolumny, a następnie dobrać do nich idealne źródło, wzmacniacz i akcesoria. Często o wiele ważniejsze jest jednak ustawienie kolumn w taki sposób, aby uzyskać optymalny efekt brzmieniowy. Nie jest to takie trudne, ale wielu melomanów o tym zapomina, odkłada temat w nieskończoność albo lekceważy go, bo nawet źle ustawione zestawy głośnikowe jakoś tam grają. Tymczasem w całej tej zabawie chodzi o to, abyśmy czerpali z odsłuchu maksimum przyjemności, ponieważ o ile zmiana wzmacniacza lub kabli wiąże się z mniejszym lub większym wydatkiem, o tyle ustawienie kolumn w inny sposób nie kosztuje nic, a efekty słychać od razu.
Odpowiednie ustawienie zestawów głośnikowych w pokoju odsłuchowym jest kluczowe nie tylko z punktu widzenia przyjemności, jaką czerpiemy z odsłuchu, lecz także kolejnych kroków związanych z rozbudową systemu hi-fi. Trudno przecież wybrać wzmacniacz lub kable, jeśli nasze kolumny nie stoją tam, gdzie powinny. Można to porównać do zachowania muzyków podczas koncertu na żywo. Nie jest im wszystko jedno, gdzie stoją, w którą stronę patrzą i czy mają wystarczająco dużo miejsca dla siebie i swojego instrumentu. Niestety wiele osób nie ma na ten temat pojęcia, a problem zaczyna dostrzegać dopiero wtedy, gdy przez echo hulające po pustym pomieszczeniu nie da się zrozumieć nawet telewizyjnych wiadomości.
Sytuację komplikuje nie tylko niewystarczające przygotowanie teoretyczne. Znacznie częściej chodzi o to, że mało kto dysponuje tak dużym pomieszczeniem, które może służyć wyłącznie do słuchania muzyki i zostać pod tym kątem urządzone. Zwykle dany pokój pełni kilka różnych funkcji, a sprzęt grający musi się do tej sytuacji dopasować. Niestety często spycha się go na drugi plan, bo pierwszy przejmuje wystrój wnętrza. Największym wrogiem akustyki jest moda na szeroko pojęty minimalizm. Widać to nawet w folderach reklamowych producentów sprzętu hi-fi. Na pierwszy rzut oka takie pomieszczenia prezentują się pięknie, ale każdy doświadczony meloman szybko zorientuje się, że coś tutaj jest nie tak. Aparatura ustawiona przy samej ścianie w pokoju przypominającym halę magazynową nie ma prawa grać dobrze. Jednak nawet audiofile popełniają te same, podstawowe błędy: bo podobał nam się beton architektoniczny, bo salon nie może służyć tylko do słuchania muzyki, bo trzeba było zrobić miejsce na witrynkę z porcelaną… W takiej sytuacji sprzęt audio niemal zawsze zostaje pominięty, a kolumny ostatecznie lądują w narożniku albo na suficie. Sprawy nie ułatwia fakt, że informacje na temat prawidłowego ustawienia zestawów głośnikowych w pomieszczeniu odsłuchowym są trudno dostępne, przedstawione w mocno skróconej formie albo wręcz nie pokrywają się z prawdą.
Temat jest oczywiście tak złożony, że można by pracować nad nim bez końca. Niektórzy eksperci na pewno wtrąciliby do niniejszej publikacji swoje trzy grosze, a całość byłaby kompletna dopiero, gdy pojawiłyby się w niej podstawowe definicje naukowe, wzory i tabelki, a nawet symulacje i przykładowe wyniki pomiarów. Naszym celem natomiast było napisanie przystępnym językiem poradnika, który można potraktować jako zbiór najważniejszych wskazówek dotyczących ustawienia kolumn w pokoju odsłuchowym. Zanim jednak przejdziemy do rzeczy, przypomnijmy sobie kilka podstawowych pojęć.